Osłabienie przy pomocy metod administracyjnych, a nie rynkowych kursu waluty. Celem dewaluacji jest z reguły poprawienie bilansu płatniczego lub zwiększenie cenowej konkurencyjności kraju, a jej inicjatorem jest rząd lub bank centralny państwa.
Dewaluacja następuje wyłącznie w przypadku, gdy waluta ma sztywny kurs wobec innych walut. Gdy kurs jest płynny, wówczas odpowiednikiem dewaluacji jest deprecjacja. W takim wypadku o obniżeniu waluty nie decydują czynniki administracyjne – rząd lub bank centralny – ale rynkowe.
Dewaluacja a deprecjacja
W Polsce waluta (złoty polski) ma kurs płynny od 2000 roku, nie może więc być mowy o dewaluacji złotówki. Natomiast z deprecjacją możemy mieć do czynienia w każdej chwili, gdy tylko nasza waluta się osłabia. Ostatnio duża deprecjacja złotówki miała miejsce po inwazji Rosji na Ukrainę, gdy kurs polskiej waluty spadł zarówno wobec dolara, jak i euro oraz franka szwajcarskiego. Później jednak, po uspokojeniu sytuacji na globalnym rynku finansowym, kurs złotego zaczął rosnąć i odrabiać straty z przełomu lutego i marca 2022 roku. Zjawisko wzrostu kursu waluty nosi nazwę aprecjacji.
Zaletą dewaluacji jest zwiększenie konkurencyjności eksportu – po dewaluacji zyski eksporterów w krajowej walucie są wyższe. Ale odwrotny skutek dewaluacja powoduje dla importu – ceny towarów, w tym surowców, sprowadzanych z zagranicy rosną. Kolejnym negatywnym następstwem dewaluacji jest wzrost inflacji.